1. pojęcia
  2. historia kultury
  3. historia sztuki
  4. aktualności
  5. archiwum
  6. abonament
  7. forum
  8. e-mail

 

SEKS, MARKSIZM, KOMUNIZM

 

KONFLIKT W TAKTYCE MARKSISTOWSKIEJ KAMIENIE MILOWE TEORII KRYTYCZNEJ
SEKS W ŚWIETLE PSYCHOLOGII ROZWOJU INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE

 

 

To opracowanie nie jest szczegółową historią teorii krytycznej (patrz: historia antykultury), chociaż przedstawia najważniejsze fakty tej historii. Jego głównym celem jest wyjaśnienie przyczyn powstania teorii krytycznej, jej celu, oraz roli rewolucji seksualnej w ideologii marksizmu kulturowego.

Drugim celem jest przedstawienie zachodnich źródeł komunizmu i umożliwienie rozróżniania komunizmu bolszewickiego (rosyjskiego) i komunizmu kulturowego (zachodniego). Być może ten drugi cel jest nawet ważniejszy, ponieważ żyjemy w fałszywym przekonaniu, że po formalnym upadku ZSRR komunizm się skończył, a system, w jakim żyjemy jest – wprawdzie niedoskonałym, ale jednak - „kapitalizmem” i to na dodatek "wolnorynkowym".

 

 

CZĘŚĆ I. KONFLIKT W TAKTYCE MARKSISTOWSKIEJ

Marksizm nie jest filozofią, ale ideologią. Jej celem jest przejęcie władzy politycznej przez komunistów w imię realizacji szczytnych celów. Szczytne cele są ogólnymi hasłami, w które można wierzyć lub nie i obietnicami, których można dotrzymać lub nie, natomiast zdobyta władza jest konkretna.

Marksistowska taktyka zdobycia władzy opierała się zawsze na kreowaniu nierozwiązywalnego konfliktu między katem i ofiarą, w którym marksiści stawali po stronie ofiary. Eskalacja konfliktu miała doprowadzić do wybuchu rewolucji. Władzę mieli objąć przywódcy rewolucji, czyli marksiści. To, czy konflikt był prawdziwy czy wymyślony, nie miało i nie ma żadnego znaczenia.

Podstawą klasycznego marksizmu był wyzysk i nierozwiązywalny konflikt klasowy między kapitalistami a robotnikami. Katami byli kapitaliści i system, ofiarami robotnicy, wyzwolicielami marksiści. Niestety, gdy kapitaliści zaczęli lepiej płacić dobrze wykwalifikowanym robotnikom robotnicy zaczęli się uczyć, zmuszać do nauki własne dzieci, sami zdobywać dobrobyt i odmówili udziału w rewolucji. Marksiści uznali proletariat za ciemny motłoch.

Nowy marksizm bazował na konflikcie natury i kultury. Katem była tłumiąca popęd seksualny, opresyjna kultura, ofiarą zniewolona przez kulturę młodzież, wyzwolicielami marksiści. Niestety, nawet gdy system zliberalizował normy obyczajowe, wyzwolona młodzież nie chciała rewolucji – wolała wydajny kapitalizm i konsumpcję.

Nowy konflikt rozgorzał między zacofanym, szowinistycznym heteroseksem, a postępowym, wyzwolicielskim homo(bi-trans)seksem i radosną pedofilią. W 1974 r. marksistowscy intelektualiści (Sartre, Foucault) zwrócili się do parlamentu francuskiego z petycją o legalizację pedofilii. Pedofile udzielili politycznego poparcia ruchowi Zielonych, ruch Zielonych odwzajemnił się zrozumieniem dla pedofilii. Znowu katem okazała się opresyjna kultura, ofiarami mniejszości seksualne, a wyzwolicielami marksiści. Właśnie znajdujemy się w tej fazie marksistowskiej ofensywy wyzwolenia seksu nienormatywnego z kajdan kulturowych konwencji.

W całej neomarksistowskiej historiozofii kreowany jest bezpośredni związek między chrześcijańską kulturą a zbrodnią i seksualna perwersją. To chrześcijańska kultura przez restrykcyjne wychowanie powoduje wynaturzenie popędu seksualnego w perwersję, tworzy z ludzi faszystów, a faszyzm doprowadził do Holokaustu, tak więc to kultura jest odpowiedzialna za Holokaust (fakt, że to nie faszyści, ale socjaliści budowali komory gazowe nie ma dla marksistów znaczenia).

Źródłem niesprawiedliwości i konfliktów jest zróżnicowanie. Nie ma sensu konflikt, gdy kat jest ofiarą lub gdy ofiara jest katem, tak więc warunkiem likwidacji konfliktów i niesprawiedliwości jest likwidacja różnic. Zacząć trzeba od fundamentów. Najbardziej fundamentalną różnicą antagonizująca ludzi jest płeć. Podstawowym warunkiem postępu jest likwidacja różnicującej definicji płci.

Jednak najgłębsze zagrożenie dla wolności tkwi w samej naturze rzeczywistości i w rządzących nią prawach. Jeśli bowiem rzeczywistość rządzi się jakimikolwiek prawami, to te prawa muszą ograniczać wolność. Przestrzenią wolności nie może być rzeczywistość rządzona niewzruszalnymi prawami. Jedyną przestrzenia wolności jest chaos. Tylko w chaosie powodowany naturalnymi popędami człowiek nie napotyka na żadne przeszkody w ich zaspokajaniu.

Taka jest istota teorii krytycznej.

Historia teorii krytycznej jest podstawą historii sztuki współczesnej, ponieważ w teorii neomarksizmu sztuka i koncepcja kultury są najważniejszymi czynnikami formatującymi ludzką psychikę, a pierwszymi praktycznymi manifestacjami teorii krytycznej w sztuce były ekspresjonizm abstrakcjonistyczny i twórczość Johna Cage’a. Tak więc historia sztuki współczesnej jest historią krytycznej awangardy. Dlatego to opracowanie znajduje się w witrynie poświęconej historii sztuki.

 

CZĘŚĆ II. KAMIENIE MILOWE TEORII KRYTYCZNEJ

Ideologia nowego marksizmu składa się z czterech elementów i formowała się w kolejności ich powstawania:
- wczesnomarksowskiej koncepcji nowoczesnej wspólnoty pierwotnej,
- rewolucji seksualnej jako metody formatowania ludzkiej psychiki,
- teorii krytycznej jako filozoficznego uzasadnienia rewolucji seksualnej,
- teorii zarządzania chaosem jako taktyki sprawowania władzy zorganizowanej mniejszości nad zdezorganizowaną większością.

Ideologia ta zrodziła się w konkretnych warunkach historycznych i przeszła długą i skomplikowana drogę przekształceń. Droga te nie jest znana, ponieważ celem tych przekształceń było, oprócz uwzględniania zmieniających się warunków działania, zatarcie związków neomarksizmu z marksizmem klasycznym, czyli ideologii skompromitowanego, sowieckiego bolszewizmu.

Teoria krytyczna posługuje się skomplikowaną, nieczytelną, pełną neologizmów frazeologią filozoficzną. Dzięki temu łatwo rozprzestrzenia się wśród tzw. intelektualistów, ponieważ skutecznie uzasadnia, a jednocześnie zawoalowuje prowadzoną konsekwentnie rewolucję seksualną.

Jacques Lacan, jeden z najbardziej wpływowych psychoanalityków XX wieku i prekursor poststrukturalizmu wsławił się takim stwierdzeniem w książce z 1966 r. pt. "Subwersja przemiotu i dialektyka pożądania w podświadomości freudowskiej":

"... W podobny sposób organ erekcyjny zaczyna symbolizować miejsce rozkoszy, nie jako on sam, ani nawet nie jako obraz, lecz jako brakująca część pożądanego obrazu: dlatego można porównywać go do \scriptstyle \sqrt{-1} znaczenia uzyskanego powyżej, do rozkoszy, którą mnożnik wygłoszenia przywraca funkcji braku signifiant, wynoszącego (-1)".

Miejsce seksu w neomarksizmie jest kluczowe. Właściwie poza głównym celem ideologii, jakim jest zdobycie i skuteczne sprawowanie władzy nie ma w neomarksizmie nic prócz seksu. Takie postawienie sprawy musi oczywiście budzić zarzut jednostronności czy wręcz obsesyjności. W dalszym ciągu tego opracowania teza ta jednak będzie szczegółowo zilustrowana. W tym miejscu warto tylko zwrócić uwagę na trzy fakty.
Każda ideologia ma jakaś jedną główną myśl, bez której traci spójność. W chrześcijaństwie jest to Bóg i jego relacje z człowiekiem, w marksizmie klasycznym jest to wyzysk i walka klasowa. Ich usunięcie likwiduje całą ideologię.
Wszystkie programowe teksty neomarksizmu, od „Studiów nad autorytetem i rodziną” Fromma, przez „Dialektykę oświecenia” Horkheimera i Adorno, prace Herberta Marcuse, koncepcje Lacana czy Foucaulta aż po teorie współczesnego feminizmu i ideologię gender Moneya i Butler – obracają się wokół seksu i płci, a wyzwolenie seksualne (w ostatnich dekadach głównie „nienormatywne”) jest w nich synonimem wolności jako takiej.

Neomarksizm jest jedyną ideologią obejmującą wszystkie aspekty życia społecznego ograniczające wolność jednostki - z jednym jedynym wyjątkiem – nie ma w niej ani słowa o produkcji dóbr materialnych koniecznych do zaspokajania ludzkich potrzeb. Produkcja potraktowana jest jedynie jako źródło deprawującego konsumpcjonizmu, albo konieczność hamująca seksualne wyzwolenie człowieka.

Trudno nie zauważyć, że jak na ideologię stworzoną w połowie XX wieku przez ludzi wybitnie inteligentnych takie zachwianie proporcji nie świadczy dobrze o ich znajomości rzeczywistości. Nie jest ono jednak wynikiem błędu ani przypadku. Jest wynikiem celu, dla którego powstała neomarksizm i jego teoria krytyczna.

 

1923 FIASKO REWOLUCJI KOMUNISTYCZNEJ

W 1923 r. fiasko poniosła ostatnia próba reimportu rewolucji bolszewickiej z Rosji do Europy zachodniej. Przyczyną klęski marksizmu były zmiany strukturalne w kapitalizmie, związana z nimi reforma wychowania i  zdobywany przez proletariat nowy etos pracy.

1923 POWSTANIE INSTYTUTU BADAŃ SPOŁECZNYCH WE FRANKFURCIE

Na rozwiniętym Zachodzie rewolucja bolszewicka stała się nierealna. Zachodni komuniści stanęli wobec konieczności rewizji marksizmu i opracowania nowych metod walki ideologicznej. W tym celu powołano do życia Instytut Badań Społecznych przy Uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem.

1927 MANUSKRYPTY KAROLA MARKSA

Impulsem do rewizji marksizmu klasycznego było odkrycie w 1927 r. Manuskryptów Paryskich Karola Marksa z 1844 r. W pismach tych Marks stwierdził, że warunkiem budowy komunizmu jest powrót ludzkości do nowoczesnej wspólnoty pierwotnej, czyli do stanu przedcywilizacyjnego. Manuskrypty przygotowywał do publikacji IBS we Frankfurcie.

1929-1936 REWOLUCJA SEKSUALNA WILHELMA REICHA

W 1929 r. austriacki psychoanalityk i marksista, współpracownik Zygmunta Freuda Wilhelm Reich zaczął opracowywać teorię rewolucji seksualnej. Reich uważał, że życiowym celem człowieka jest uwolnienie „orgastycznej potencji” i przeżycie orgazmu. Warunkiem szczęścia i zdrowia psychicznego jest usunięcie wszelkich ograniczeń w zaspokajaniu popędu seksualnego – religii, norm społecznych, systemu kapitalistycznego itp. Rewolucja seksualna musi więc być poprzedzona rewolucją społeczną i likwidacji systemu kapitalistycznego.

1931-1936 REWOLUCJA SEKSUALNA ERICHA FROMMA

Pracujący w IBS Erich Fromm wprowadził teorię Reicha do programu badań Instytutu. Marksiści dokonali odwrócenia kolejności rewolucji. Jeśli obalenie systemu miało wyzwolić tłumioną seksualność, to uwolnienie tłumionej seksualności powinno obalić system. Fromm, Horkheimer i Marcuse opracowali na nowo teorię Reicha w języku socjologii psychoanalitycznej, kreując wspomniany wyżej konflikt między naturą a kulturą, czyli między popędem seksualnym dzieci o tłumiącym ten popęd rodzicami, wychowaniem i kulturą. Obudowanie rewolucji seksualnej filozoficzną teorią było konieczne, ponieważ w połowie lat 30-tych działalność Reicha napotkała opór samych komunistów i został on nawet wyrzucony z partii komunistycznej. Nawet komunistyczni rodzice sprzeciwili się demoralizacji ich dzieci.

KONFLIKT W MARKSIZMIE

Część zachodnich marksistów zrezygnowała z rewolucji społecznej i dążyła do rewolucji kulturowej (seksualnej). Wywołało to konflikt między tzw. rewizjonistami, a komunistami związanymi z Moskwą i Kominternem. Rewolucja seksualna została odwołana w ZSRR i wprowadzono restrykcyjne zasady moralności socjalistycznej, bliskie seksualnej moralności chrześcijańskiej. W sztuce proklamowano realizm socjalistyczny, który upowszechnił się ok. 1935 r. W 1933 r. Reicha wyrzucono z partii komunistycznej, a w 1934 r. Freud usunął go z organizacji psychoanalityków.
Zachodni marksiści dążący do komunizmu kulturowego stali się wrogami komunizmu stalinowskiego, co miało mieć ogromne następstwa w przyszłości.

PRZYCZYNA KONFLIKTU

Konflikt między rewizjonistami i rewolucjonistami był głębszy niż różnice ideologiczne i taktyczne. W ZSRR rewolucję seksualną wprowadzono zaraz po rewolucji, bo, podobnie jak artystyczna awangarda, rozbijała tradycyjny system społeczny, ale już w następnym pokoleniu zaczęła ona przynosić praktyczne skutki. Młode pokolenie ani nie chciało, ani nie potrafiło pracować. Wydaje się, że marksistowscy rewizjoniści nie zdawali sobie jeszcze z tego sprawy, ale zdawal sobie z tego sprawe Stalin dążący do uprzemysłowienia kraju (inna sprawa, że w celu jego militaryzacji, ale to odrębny problem). Mało znany jest fakt, że po rewolucji bolszewickiej w Rosji próbowano wprowadzić nowe, amerykańskie metody organizacji produkcji (tayloryzm i fordyzm), sprowadzano amerykańskich specjalistów i kupowano technologie (płacąc przede wszystkim kawiorem i futrami), jednak nowa organizacja pracy wymagała nowocześnie wykształconych, zdyscyplinowanych kadr, a ich kształcenie uniemożliwiała rewolucja seksualna wprowadzona przez Aleksandrę Kołłontaj.

Wydaje się, że rosyjscy komuniści jako pierwsi zrozumieli, że nowa wersja marksizmu kulturowego oparta na rewolucji seksualnej musi rozbić nie tylko kapitalizm, ale każdy system - również komunistyczny - o ile będzie on chciał stworzyć warunki do wydajnej pracy.

1935 EMIGRACJA KOMUNISTÓW DO USA

W połowie lat 30-tych większość europejskiej lewicy udała się na emigrację do USA. W Ameryce Horkheimer zetknął się z nowoczesnym społeczeństwem przemysłowym (Niemcy były w tym czasie zrujnowane). Na emigracji komuniści mogli spokojnie rozwijać nową teorię przygotowując ją do zastosowania po zakończeniu wojny.

1937-1947 TEORIA KRYTYCZNA

Pod wpływem klęski Reicha i doświadczeń amerykańskich Max Horkheimer napisał w 1937 r. książkę pt. „Teoria krytyczna”. Przedstawił w niej nową wizję rzeczywistości i swoistą filozofię destrukcji. W następnych latach powstały trzy dzieła rozwijające teorię krytyczną i tworzące podstawy jej praktycznego wdrożenia: Dialektyka oświecenia” (1942-44) „Krytyka instrumentalnego rozumu” (1947) i „Osobowość autorytarna” (1943-1950).

Oto główne myśli wymienionych pozycji.

TEORIA KRYTYCZNA

Rzeczywistość jest wadliwa z natury, ponieważ jest społecznie niesprawiedliwa. Formułowanie jakichkolwiek programów pozytywnych i ich realizacja nie mają sensu, ponieważ ich wynikiem będzie rzeczywistość wprawdzie nieco lepsza, ale również wadliwa. Takie działanie jest więc reakcyjne. Postępowi nie służą więc programy ani działanie zmierzające do konkretnego celu, ale sama nieustanna zmiana istniejącej rzeczywistości. Destrukcja jest zawsze pozytywna, ponieważ zawsze niszczy wadliwe status quo. Postawą postępową jest postawa krytyczna zmierzająca do wykazywania wadliwości status quo i jego niszczenia. Stanem optymalnym, stwarzającym szansę na pozytywne zmiany jest chaos.

DIALEKTYKA OŚWIECENIA

„Dialektyka oświecenia” jest zbiorem esejów wykazującym, że (1) już od wczesnej starożytności w kulturze istniały zarodki społecznej niesprawiedliwości i reakcyjnej mentalności drobnomieszczańskiej - drobnomieszczaninem był nawet Odyseusz. (2) Religia i kultura (a także racjonalistyczne oświecenie będące triumfem kultury nad naturą) tłumią naturalny popęd seksualny, co prowadzi do psychopatologii i „zemsty” stłamszonej natury w postaci zbrodni i perwersjach seksualnych. (3) Kultura niszczy samą siebie, napędzającej produktami kultury masowej zgubny konsumpcjonizm. (4) Opresyjny wpływ kultury rodzi w ludziach skłonności faszystowskie, których efektem stał się Holokaust.
Jednym słowem - tłumienie popędu seksualnego prowadzi do Holokaustu, tak więc każdy system reglamentujący dostęp dzieci i młodzieży do seksu i pornografii wychowuje zbrodniarzy.

KRYTYKA INSTRUMENTALNEGO ROZSĄDKU

Każdy system jest wadliwy. Człowiek tym łatwiej osiąga sukces w wadliwym systemie, im lepiej wykorzystuje jego wady, a tym lepiej wykorzystuje wady rzeczywistości, im większą ma o niej wiedzę i im sprawniej myśli. Im większy sukces człowiek osiąga, tym bardziej skłonny jest do akceptowania status quo. Jego umysł ulega instrumentalizacji, koncentruje się na doraźnej korzyści i traci zrozumienie dla wyższych idei, np. idei wolności czy sprawiedliwości.
Proletariat zdobywając wykształcenie nauczył się osiągać dobrobyt własną pracą w ramach wadliwego systemu, utracił więc zdolność rozumienia celów rewolucji i stał się reakcyjną siłą antyrewolucyjną.
Prawdziwą siłą rewolucyjną jest młodzież (zawsze dążąca do zaspokojenia popędu seksualnego wbrew rodzicom, wychowawcom i normom społecznym), intelektualiści - outsiderzy zawsze skonfliktowani ze społeczeństwem, oraz uciskane mniejszości społeczne, zawsze cierpiące pod uciskiem opresyjnej większości - przede wszystkim mniejszości seksualne, łaczące upośledzenie mniejszości z prześladowanym seksem "nienormatywnym".

OSOBOWOŚĆ AUTORYTARNA

„Osobowość autorytarna” podsumowuje teorie Reicha i Fromma z 1936 r. wprowadzając do socjologii nowe narzędzie badawcze umożliwiające pomiar skłonności faszystowskich w osobowości człowieka (Skala-F). Zgodnie z przyjętą metodologią szacunek dla tradycji, kultury, rodziców i jakichkolwiek autorytetów, uznanie hierarchii za warunek sprawnej organizacji, a norm społecznych za warunek skuteczności społeczeństwa są oznaką skłonności faszystowskich i podatności na psychopatologie, natomiast odrzucanie wszelkich norm i skłonność do anarchii jest świadectwem zdrowia psychicznego. Postawa konserwatywna jest źródłem faszyzmu.

1933-1950 WZAJEMNE WPŁYWY FILOZOFII AMERYKAŃSKIEJ I KONTYNENTALNEJ

W latach 1933-1950 w USA przemywała niemal cała elita europejskiej lewicy, współpracując z amerykańskimi progresywistami i trockistami. W wyniku tej współpracy teoria krytyczna została wzbogacona o wątki anarchistyczne i prymitywistyczne. Trockistowska lewica amerykańska określała w czasie II wojny światowej profil nowej amerykańskiej kultury.

1947 POWRÓT DO EUROPY IDEOLOGII WOLNOŚCI

Po II wojnie światowej Europa została podzielona na dwie strefy okupacyjne – amerykańską Europę zachodnią i radziecką Europę wschodnią. W strefie wschodniej dominował komunizm stalinowski. Do Europy zachodniej powracali z Ameryki lewicowi emigranci w Nimbie „antyfaszystów”, obejmując czołowe stanowiska uniwersyteckie. Przed powrotem IBS do okupowanych Niemiec teoria krytyczna została oczyszczona z frazeologii marksistowskiej. IBS uczestniczył w procesie tzw. denazyfikacji Niemiec. Teoria krytyczna była protestem przeciwko kulturze obarczanej odpowiedzialnością za Holokaust i chociaż stworzona przez komunistów, była ideologią antystalinowską, antysowiecką i antybolszewicki. Manifestem antykolektywistycznego indywidualizmu było malarstwo gestu Jacksona Pollocka – produkt „made in USA”. Nikt nie był w stanie rozpoznać w teorii krytycznej śladów Marksa.

1950 REICH I BEAT GENERATION

Rewolucje nie robią się same. Rewolucja seksualna jest projektem zaplanowanym na pokolenia, realizowanym mimo potężnego oporu społecznego. Pierwsze kadry rewolucji krytycznej rekrutowały się z outsiderów środowiska akademickiego i nowojorskiego półświatka nazywanych beat-generation. Na początku lat 50-tych ich idolem był Wilhelm Reich, otwarcie głoszący wyzwolenie seksualne w mieszczańskiej jeszcze Ameryce. Z wielu przyczyn postać Reicha została jednak w historii teorii krytycznej wyciszona.

1955 MARCUSE I WYZWOLONY EROS

Biblią beat-generation stała się wydana w 1955 r. książka Herberta Marcuse pt. „Eros i cywilizacja”. Tłumaczyła ona skomplikowane pojęcia teorii krytycznej na język praktyki, odwołując się do Freuda. Marcuse twierdził, że w kapitalizmie trzeba było pracować, a więc dominowała zasada wydajności tłumiąca nastawioną na przyjemność seksualność. Rosnąca wydajność kapitalizmu, a przede wszystkim automatyzacja zwolni ludzi z konieczności pracy, praca stanie się zabawą a ludzie będą mogli poświęcić się odkrywaniu nowych wymiarów seksualności, zgodnie z nową moralnością libidynalną.
W proroczej intuicji Marcuse zaznaczał jednak, że będzie to możliwe pod warunkiem rezygnacji z osiągniętego na Zachodzie standardu życia.

1957 DEBORD I KONSTRUKCJA SYTUACJI

W 1957 r. francuski neomarksista Guy Debord napisał tekst pr. „Raport o konstruowaniu sytuacji”. Debord był zwolennikiem wandalizmu. Lettrystą i sytuacjonistą. Idea sytuacjonizmu polega na kreowaniu konfliktowych sytuacji społecznych rozbijających utrwalone postawy i zachowania. Sytuacjoniści stanowili siłę napędową studenckiej rewolty w Paryżu w 1968 r.

1964 WIELKA ODMOWA

Rewolucja krytyczna przygotowywana była pod atrakcyjnymi dla młodzieży hasłami sprawiedliwości społecznej, tolerancji, walki z rasizmem i pacyfizmu, jednak ok. 1964 r. większość postulatów buntującego się pokolenia zostało w USA spełnionych, a Europa zachodnia dokonywała „cudu gospodarczego”. Młodzi ludzie nie chcieli rezygnować z dobrodziejstw cywilizacji. Konsumpcjonizm i reklama stały się tematem ironicznego pop-artu, ale społeczeństwo w większości akceptowało niesprawiedliwy kapitalizm.
W 1964 r. Herbert Marcuse napisał książkę pt. „Człowiek jednowymiarowy” napiętnującą konsumpcjonizm pozbawiający ludzi zrozumienia dla wyższych idei. Książka jest właściwie łatwiejszą w czytaniu wersją „Krytyki instrumentalnego rozumu” i kończy się wezwaniem do Wielkiej Odmowy, czyli do otwartego bojkotu systemu kapitalistycznego. Negacja rzeczywistości (teoria krytyczna) jest warunkiem transformacji potrzeb i zastąpienia judeochrześcijańskiej moralności szczęściem w jego nowym, estetyczno-erotycznym wymiarze.
Hasło Wielkiej Odmowy powtórzył w 1967 r. na mitingu hippisów w San Francisco Timothy Leary, promotor LSD i „odmiennych stanów świadomości”, rozpoczynając dwuletnie apogeum rewolucji kontrkulturowej.

1965 TOLERANCJA REPRESYWNA

Książka „Człowiek jednowymiarowy” adresowana była do szerokiej publiczności, ale Marcuse wiedział już, że rewolucja kontrkulturowa skazana jest na fiasko, ponieważ postawa krytyczna wyklucza możliwość prowadzenia celowej, zorganizowanej działalności. Wydaje się że w połowie lat 60-tych wśród neomarksistów dojrzała świadomość, że przejęcie realnej władzy politycznej przy poparciu młodzieży zainteresowanej seksem i zabawą ani nie jest możliwe, ani nie jest celowe, ponieważ wiąże się z polityczną odpowiedzialnością.
W 1965 r. Marcuse napisał mało znany, a prawdopodobnie najważniejszy tekst teorii krytycznej, esej pt. „Tolerancja represywna”, adresowany do elitarnej publiczności Brandeis University. Przedstawił w nim nową koncepcję władzy dobrze zorganizowanej, świadomej swoich celów mniejszości nad rozbitą, zdezorientowaną większością. Tekst ten stał się programem tworzącej się w latach 60-tych tzw. Nowej Lewicy.
Tolerancja represywna to teoretyczne uzasadnienie terroru (fizycznego i psychicznego) stosowanego przez postępową lewicę wobec reakcyjnej prawicy. Po raz pierwszy wskazana została ta część społeczeństwa, która jest trwałym elementem antysystemowym – mniejszości.

1967-1969 REWOLUCJA HIPPIE

Znaczenie rewolucji kontrkulturowej końca lat 60-tych utożsamianej z ruchem hipisów i rewoltą 1968 r. jest przeceniane i mitologizowane w mediach. Doprowadziła ona do ogólnej liberalizacji norm obyczajowych, również w zakresie dostępności seksu, ale w gruncie rzeczy nie naruszyła podstaw tradycyjnej kultury. Ta część młodzieży, której nie zniszczyły narkotyki i która nie porzuciła szkół po osiągnięciu wieku dojrzałego powróciła na rynek pracy i do zasad zapewniających im (i ich rodzinom) bezpieczeństwo i dobrobyt. Można powiedzieć, że społeczeństwo, liberalizując restrykcyjne normy obyczajowe rozbroiło rewolucję seksualną.
Faktem, którego się nie docenia, była polityzacja środowisk homoseksualnych rozpoczęta rozruchami w nowojorskim barze Stonewell i powstaniem w 1969 r. Gay Liberation Front. Zgodnie ze wskazaniami Marcusego nastąpiło połączenie dwóch ładunków – nieakceptowanych społecznie zachowań seksualnych i świadomych swoich celów mniejszości.

1973 MARSZ PRZEZ INSTYTUCJE

Tzw. marsz przez instytucje jest również traktowany jako zjawisko historyczne, jako zamknięty proces, który umożliwił lewicowym aktywistom objęcie kluczowych pozycji w instytucjach i środowiskach opiniotwórczych i formatowanie społecznych postaw zgodnie z celami neokomunizmu. Prawdziwy marsz przez instytucje trwa i dopiero nabiera rozpędu, a i tak nie da się zrozumieć, jak możliwe jest, żeby garstka funkcjonariuszy miała tak skuteczny wpływ na społeczeństwo. Siła mass-mediów niczego nie tłumaczy. W PRL propaganda była totalna, komuniści mieli do dyspozycji wszystko, radio, telewizję, prasę, sztukę, artystów, pieniądze, instytucje a przede wszystkim całe szkolnictwo, od przedszkola po uniwersytety i nie osiągnęli nawet ułamka tej skuteczności, jak ma teoria krytyczna.
Marsz przez instytucje ogłosił po klęsce rewolucji kontrkulturowej niemiecki aktywista Rudi Dutschke w końcu lat 60-tych, ale zaczął się on zapoczątkowanego w 1964 r. założeniem Centre for Contemporary Cultural Studies kulturoznawstwa. Stworzyło ono zaplecze teoretyczne dla zastosowania tolerancji represywnej i jej podstawowego narzędzia – przemocy symbolicznej.

1976 PRZEMOC SYMBOLICZNA

Pojęcie przemocy symbolicznej wprowadził Pierre Bourdieu w 1979 r. w książce pt. „Różnica”, ale jej uzasadnienie tkwi w „Tolerancji represywnej”, praktyczne narzędzie opracował w 1976 r. Serge Moscovici w teorii wpływu aktywnych mniejszości, ale uzasadnienie moralne przedstawione zostało w ostatnim eseju „Dialektyki oświecenia” Horkheimera i Adorno (1944-47), w której źródłem wszelkich patologii  i winą za Holokaust obarczona została kultura chrześcijańska.
Przemoc symboliczna polegająca na uzyskaniu przewagi psychologicznej nad przeciwnikiem oparta jest na stygmatyzacji kultury jako źródła faszyzmu, nietolerancji i zniewolenia i zepchnięcia jej przedstawicieli na pozycje obronne - zgodnie z zasadą, że tłumaczy się winny.

1990 NOWA AMERYKA, NOWA EUROPA

W 1992 r. podpisano Traktat z Maastricht, który zmienił podstawę programową Unii Europejskiej. Tzw. doktryna Schumana zastąpiona została programem włoskiego komunisty Altiero Spinelliego, przewidującym likwidację suwerennych państw narodowych i politykę „multi-kulti”, czyli likwidacji chrześcijańskich kultur narodowych. Otworzyło to drogę dla przedstawicieli kulturowej lewicy dominującej w środowisku akademickim do instytucji europejskich. Podobne przyspieszenie marszu przez instytucje miało miejsce w USA po objęciu władzy przez demokratę Billa Clintona.
Główny kierunek kultury realizowanej w Europie i USA przez Nową Lewicę wyznaczyła książka Judith Butler pt. „Gender Trouble”. W 1997 r. „gender mainstreaing” wprowadzono w Unii Europejskiej jako oficjalną politykę kulturową. Teoria krytyczna powróciła do źródeł – metodą gender mainstreaming jest wczesna seksualizacja dzieci i promocja „nienormatywnych” zachowań seksualnych od przedszkola.

2004 NOWY KRYZYS

W 2004 r. podpisano Traktat o ustanowieniu Konstytucji dla Europy (nie dla Unii Europejskiej, ale Europy) faktycznie znoszący suwerenność państw członkowskich UE i tworzący jedno państwo federalne. Jednak niespodziewanie w 2005 r. Traktat został odrzucony w referendach przez Francję i Holandię. Wprawdzie w 2009 r. większość postanowień wprowadził Traktat Lizboński ustanawiający Unię Europejską, ale kolejne kryzysy ekonomiczne, narastające konflikty z mniejszościami etnicznymi oraz kryzys w strefie euro spowodowały wzrost sceptycyzmu wobec nieograniczonej unifikacji państw narodowych.
Eskalacja w ostatnich latach ideologii gender, agresywna działalność środowisk LGBT+ zmierzają do stłumienia tego sceptycyzmu i pojawiającego się otrzeźwienia w ocenie rzeczywistości. Jako największe zagrożenie dla wolności przedstawia się – jak zwykle – tradycyjną, „faszystowską” kulturę.

 

CZĘŚĆ III. ROLA SEKSU W ŚWIETLE PSYCHOLOGII ROZWOJU

Analizę roli seksu w życiu indywidualnym i społecznym trzeba całkowicie oddzielić od oceny tej roli w kategoriach moralnych i należy ją prowadzić wyłącznie w kategoriach psychologicznych.

Nie oznacza to negowania kryteriów moralnych. Ocen moralnych można dokonywać według różnych systemów wartości, ale można ich dokonywać dopiero wtedy, gdy zna się rzeczywisty wpływ seksu na psychikę i rozwój człowieka w możliwie najpełniejszym kontekście.

Wiedzę w tej dziedzinie daje psychologia rozwoju.

 

PSYCHOLOGIA ROZWOJU I TEORIE WYCHOWANIA

Psychologia rozwoju to dziedzina psychologii zajmująca się rozwojem psychicznym człowieka od urodzenia (a nawet wcześniej) aż do śmierci. Szczególne miejsce zajmuje w niej psychologia rozwoju dzieci i młodzieży, oraz wynikające z niej teorie dotyczące mechanizmu uczenia się i kształtowania psychiki (postaw, zachowań) człowieka (trzeba wyraźnie podkreślić, że chodzi tu o psychiczny rozwój człowieka, ponieważ istnieje wiele teorii psychologicznych powstałych w wyniku zastosowania do człowieka wiedzy wynikającej z doświadczeń nad zwierzętami).

Trzeba również wyraźnie oddzielić psychologię, która bada mechanizmy rozwoju psychicznego oraz skutki różnych technik nauczania i metod wychowawczych od teorii pedagogicznych, których celem jest zastosowanie wiedzy psychologicznej do formowanie pożądanego typu osobowości. Te drugie nie należą do psychologii, ale do ideologii, ponieważ każda ideologia zmierza do formowania innego typu osobowości i stosuje w tym celu wiedzę psychologiczną.

Szczegółowa wiedza psychologiczna jest oczywiście ogromna i istnieje w niej wiele różnych teorii, ale istnieje również pewien zasób wiedzy podstawowej, którą akceptują wszyscy psychologowie rozwoju.

 

ETAPY ROZWOJU

Większości psychologów rozwoju wspólne jest przekonanie, że:

- rozwój osobowości człowieka ma charakter etapowy (zachodzą zmiany jakościowe), ale ciągły, to znaczy, że opanowanie umiejętności etapu wcześniejszego jest warunkiem opanowania umiejętności etapu następnego i dotyczy to wszystkich sfer – zdobywania wiedzy, życia emocjonalnego i społecznego.

- opanowanie umiejętności właściwych każdemu etapowi rozwoju wymaga pewnych wrodzonych predyspozycji wewnętrznych (i te, chociaż w różnym stopniu, ma każde dziecko), ale i pewnych umiejętności wyuczonych, np. umiejętności koncentracji, formułowania problemu, myślenia abstrakcyjnego (to zależy od wyniku etapu wcześniejszego) i optymalnych warunków zewnętrznych, np. ciszy ułatwiającej koncentrację lub eliminacji wpływu silnych bodźców emocjonalnych zakłócających proces precyzyjnego myślenia.

- istnieje wiele umiejętności, które człowiek może rozwinąć w pełni tylko w dzieciństwie, ponieważ psychika dziecka rozwija się i jest „plastyczna”, a z wiekiem ulega ona „usztywnieniu”, podobnie jak kości po okresie wzrostu ulegają zwapnieniu. Znacznie łatwiej jest socjalizować dziecko, niż resocjalizować człowieka dorosłego. Łaywiej jest kształtować nawyki, niż eliminować nawyki już utrwalone.

- istnieją takie psychiczne skłonności i możliwości człowieka, które pojawiają się dopiero na pewnym etapie rozwoju biologicznego (do którego należy rozwój mózgu), czyli w określonym wieku. Dziecka w wieku przedszkolnym nie można nauczyć teorii względności, ponieważ nie jest ono w stanie zrozumieć pojęcia czasu. Podobnie nie można małego dziecka karać jak osobę dorosłą, ponieważ nie jest ono w stanie zrozumieć konsekwencji swojego postępowania, a więc nie może ponosić za nie odpowiedzialności.

- do takich naturalnych, ale pojawiających się z wiekiem skłonności należą zainteresowania i zachowania powodowane popędem seksualnym, który jest wynikiem biologicznego dojrzewania płciowego i zaczyna pochłaniać uwagę człowieka w wieku młodzieńczym. Psychologowie są zgodni co do tego, że do wieku ok. 10-12 lat popęd płciowy nie zajmuje w sposób istotny uwagi dziecka i nawet zwolennicy freudowskiej psychologii głębi rozwijający teorię seksualności dziecięcej wskazują okres tzw. latencji, czyli wyciszenia popędu seksualnego w wieku od 6 lat do wieku dojrzewania, gdy uwagę dziecka pochłania poznawanie otaczającego świata.

Psychologowie wyodrębniają podobne, jakkolwiek różnie definiowane fazy rozwoju człowieka przed wiekiem dojrzałym:

 

WIEK KLASYFIKACJA POPULARNA PIAGET ERICKSON
  niemowlęctwo stadium sensoryczno-motoryczne ufność >< nieufność
1
2 wczesne dzieciństwo
(przedszkolne)
autonomia >< wstyd i zwątpienie
3 stadium przedoperacyjne
4 inicjatywa >< poczucie winy
5
6 pracowitość >< poczucie niższości
7 późne dzieciństwo stadium operacji konkretnych
8
9
10
11
12 dojrzewanie stadium operacji formalnych tożsamość >< rozproszenie tożsamości
13
14
15
16
17 intymność i oddalenie >< zaabsorbowanie sobą
18

 

Każda z faz ma swoją specyfikę wynikająca z możliwości rozwojowych związanych z wiekiem i rozwojem biologicznym. Przez "możliwości rozwojowe" należy rozumieć nie tyle możliwość opanowania przez dziecko różnych umiejętności wyuczonych przy zastosowaniu odpowiednich technik edukacyjnych (można nauczyć słonia tańczyć na jednej nodze, ale słoń tańczy nie dla tańczenia, ale dla nagrody, jaką dostanie za posłuszeństwo), co skłonność do naturalnej aktywności, która dopiero po jej "zorganizowaniu" może być źródłem pożytku i satysfakcji. Np. w bardzo młodym wieku dziecko przejawia bardzo różnorodne i bardzo intensywne zainteresowania wynikające z naturalnej ciekawości świata, ale są to zwykle zainteresowania spontaniczne i krótkotrwałe i wiedza o rzeczywistości jest powierzchowna i ulotna. Dopiero umiejętność przedłużenia tego zainteresowania, skupienia uwagi na jednym temacie pozwala tę wiedzę pogłębić i ugruntować oraz opanować umiejętności przez powtarzanie ćwiczeń.

Nie ma tu ani miejsca ani potrzeby wnikać w szczegóły - literatura jest dostępna. Tu trzeba zwrócić uwagę jedynie na fakt, że już we wczesnym wieku szkolnym dziecko nabywa umiejętność samokontroli, tzn. samodzielnego, celowego planowania swoich działań. Małe dziecko jeśli chce się bawić, traci zainteresowanie dla wszystkich innych zajęć, ulega chwilowemu impulsowi - chce się bawić natychmiast, natomiast uczeń nawet niższych klas potrafi swoje zajęcia planować - np. najpierw dokończy rozpoczętą czynność (np. naukę), a dopiero po jej zakończeniu zajmie się czymś innym (zabawą). Trzeba przy tym podkreślić, że w takim przypadku nie ma "strat", tzn. dziecko nie musi odmawiać sobie zabawy, ale odkładając ją w czasie zyskuje wiedzę lub umiejęstności, które by straciło, gdyby ulegając impulsowi rzuciło wszystko i poświęciło się zabawie. Jednym słowem - tak rozumiana samokontrola w niczym nie ogranicza wolności dziecka, poza wolnością ulegania kaprysom, a na pewno przynosi mu pożytek.

Umiejętność samokontroli nie jest wrodzona - jest umiejętnością wyuczoną, ale można ją opanowywać na bardzo różne sposoby. Jednym jest jej opanowywanie dla osiągnięcia jakiegoś pozytywnego celu, który bardzo umownie można nazwać "nagrodą" (chociaż nie chodzi tu o przysłowiową kostkę cukru, ale np. o uznanie rówieśników czy dobre wynagrodzenie w pracy). Drugim jest osiągnięcie celu negatywnego - uniknięcie kary za nieposłuszeństwo. Ten drugi sposób pozwala wprawdzie na uniknięcie "strat", ale nie daje żadnych "zysków".

 

WARUNKI ROZWOJU A POPĘD SEKSUALNY

Każdą umiejętność łatwiej jest rozwijać, gdy człowiek skupi na niej uwagę i jest zaangażowany, szczególnie jeśli chodzi o umiejętności intelektualne. Najtrudniej, gdy uwaga jest ciągle rozpraszana niespodziewanymi wydarzeniami, lub gdy gdy młody człowiek ma problemy emocjonalne, wynikające np. z konfliktów rodzinnych itp. Huśtawka nastrojów, stanów eyforii i zniechęcenia nie sprzyja skupieniu.

Popęd seksualny jest najsilniejszym instynktem człowieka, dzięki któremu ludzki gatunek przetrwał i istnieje. Ze względu na biologiczną naturę domaga się on zaspokojenia bezwarunkowego, tworząc napięcie emocjonalne silniejsze od jakichkolwiek względów racjonalnych. Pochłania całą uwagę, jest tak silny, że może pchnąć człowieka do zbrodni. Tłumienie popędu seksualnego (ale i nadmierna koncentracja uwagi na sprawach seksu) może doprowadzić człowieka do znacznej, a nawet całkowitej utraty kontroli nad własnymi zachowaniami i do zaniedbania innych ważnych sfer życia.

Na szczęście (i być może nieprzypadkowo) natura tak zaplanowała rozwój człowieka, że w okresie, gdy opanowuje ona/on najważniejsze dla dalszego życia umiejętności, tzn. przed okresem dojrzewania, popęd seksualny nie jest jeszcze aktywny z przyczyn biologicznych, a w wieku dojrzewania, gdy zaczyna on zaprzątać uwagę człowieka, posiada ona/on już pewną umiejętność samokontroli umożliwiającą dokonywanie wyborów i panowanie nad chwilowymi impulsami i nastrojami.

Podkreślam przy tym, że na poziomie analizy zjawiska nie chodzi o to, czy młody człowiek powinien czy nie powinien ulegać popędowi seksualnemu z przyczyn moralnych, a tylko o to, czy potrafi nad nim zapanować na tyle, by popęd ten nie dezorganizował całkowicie innych dziedzin życia i nie tłumił w niej/nim ambicji rozwijania innych umiejętności, niż (niezbyt w końcu skomplikowane) zaspokajanie popędu seksualnego, a więc nauki, studiów, poznawania świata, poznawania i tworzenia sztuki, czy prowadzenia życia towarzyskiego nastawionego nie tylko na "\scriptstyle \sqrt{-1} ".

Otóż jeśli we wczesnym dzieciństwie i w okresie dojrzewania młody człowiek będzie poddawany silnym bodźcom celowo rozbudzającym popęd seksualny, to w najlepszym przypadku musi to doprowadzić do takiego rozchwiania emocjonalnego, takiej dekoncentracji uwagi (a w konsekwencji do takich konfliktów), które uniemożliwiają optymalny rozwój psychiczny, a w konsekwencji rozwinięcie wszystkich swoich talentów, zdobycie optymalnego wykształcenia i umiejętności funkcjonowania w dobrze zorganizowanym społeczeństwie.

Nawet jeśli opisany proces pozbawi człowieka tylko części możliwych do osiągnięcia satysfakcji życiowych, to szukać on będzie satyfakcji (przyjemności) najłatwiejszych do osiągnięcia, bo nie wymagających żadnych kwalifikacji. Seks jest jedyną działalnością, do której nie trzeba żadnego wykształcenia. Nic w tym dziwnego, czytanie książek nie gwarantuje trwania gatunku.

Dla całkowitej jasności wywodu trzeba przypomnieć, że nie chodzi tu o oddziaływanie popędu seksualnego na psychikę dojrzałego człowieka (chociaż i takiego też), ale jego oddziaływanie na psychikę dziecka i człowieka młodego, którego psychika dopiero się formuje.

 

BADANIE SKUTKÓW INDYWIDUALNYCH I SPOŁECZNYCH

Każdy opis zjawiska wymaga poparcia dowodami w postaci faktów, szczególnie że mówimy o dominującej współcześnie ideologii i jej metodach walki o władzę. Zanim je przedstawię, konieczne są dwie uwagi.

Bardzo trudno jest badać wpływ wychowania seksualnego w przypadkach indywidualnych, ponieważ na los pojedynczego człowieka ma wpływ wiele czynników i trudno dokładnie ustalić, który z nich okazał się decydujący. Trudność jest tym większa, że nie istnieją badania prowadzone pod tym kątem, dotyczące przypadków indywidualnych. Jeśli zdarzają się badania prowadzone przez psychologów, psychiatrów czy seksuologów, to najczęściej dotyczą one przypadków patologicznych, nie są jawne i niewiele było prób ich gromadzenia i analizy. Nie jest to wileki problem, bo dla oceny społecznych skutków wychowania seksualnego istotne są badania statystyczne prowadzone na większych grupach. Problem w tym, że dotychczas takich badań również nie prowadzono, a jeśli prowadzono, to nie są one publikowane, albo powszechnie dostęne. Na dodatek istnieją poważne trudności metodologiczne i organizacyjne, bo badaia takie musiałyby obejmować liczne grupy (żeby były wiarygodne) i musiałyby byc prowadzone na przestrzeni wielu lat.

Poza tym do tej pory podejmowane były wprawdzie próby wczesnej seksualizacji dzieci, ale dzieci te nie były przedmiotem badań i skala tych prób nie była masowa. Pierwszą instytucją, w której taką seksualizację prowadzono planowo była tzw. szkoła w Sommerhill założona w latach 20-tych XX wieku w Anglii przez Aleksandra Neilla. Neill współpracował z Wilhelmem Reichem i pod jego wpływem aplikował małym dzieciom "masaże" usuwające blokady popędu seksualnego oraz sprzyjał jego zaspokajaniu przez masturbację. Sam Reich stosował takie metody na początku lat 30-tych w Berlinie, a potem w USA, gdzie założył specjalne Centrum do badania seksualności dzieci. Centrum zostało zamknięte w 1952 r., gdy matka 5-leniego pacjenta złożyła do władz skargę, ponieważ terapeuci uczyli fo masturbacji.

Program planowej, systematycznej i powszechnej seksualizacji dzieci od wieku przedszkolnego wprowadzany jest dopiero współcześnie w Europie zachodniej i przygotowywany do wprowadzenia w Polsce. Prowadzić go mają instruktorzy z placowek pozarządowych, kładący szczególny nacisk na promocję homoseksualizmu. Informacje na ten temat, broszurty i podręczniki są dostępne i promowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, więc informcję tę łatwo można zweryfikować (jeśli się chce). O tym, czy i w jakim stopniu programy te zostaną wdrożone zadecyduje wynik bieżącej walki politycznej, ale na skutki tych działań trzeba będzie poczekać wiele lat i jakie by one nie były, będą to skutki nieodwracalne.

 

PORNOGRAFIA

Istnieje jednak przestrzeń, w której seksualizacja dzieci jest prowadzona na ogromną skalę i przynosi ona skutki już dzisiaj widoczne i jednoznacznie negatywne, chociaż w oficjalnej propagandzie całkowicie ignorowane. Tą przestrzenią jest internet i najostrzejsza nawet pornografia dostępna dla dzieci bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych i wiekowych przez coraz powszechniej używane telefony komórkowe (smartfony). Z rzadko publikowanych wypowiedzi seksuologów wynika, że już obecnie mają oni do czynienia z uzależnieniem od pornografii, a nawet z przypadkami spowodowanego jej nałogowym oglądaniem psychicznego rozstroju u kilkuletnich dzieci.

Nie ma żadnego znaczenia, czy dostępność pornografii internetowej jest wynikiem świadomego działania providerów lub ich sponsorów. Znacznie ma skutek, który już dzisiaj jest katastrofalny i będzie coraz powszechniejszy, ponieważ nie chodzi o tak czy inaczej prowadzone wychowanie czy uświadomienie seksualne dorastającej młodzieży, ale o ekspozycją nieukształtowanej psychiki dziecka na takie obrazy, których treści nie jest ono nawet w stanie zrozumieć.

Jedno jest natomiast pewne - wszyscy zdają sobie sprawę z istnienia takiego dostępu i żadna z instytucji państwowych, unijnych czy międzynarodowych nie podjmuje żadnego z wielu możliwych działań, które nie ograniczając wolności przepływu informacji w internecie zabezpieczyłoby dzieci przed niekontrolowanym dostępem do pornografii.

Podkreślam - mówimy o sytuacji, w której nawet jeśli obowiązujący zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim nie jest ściśle przestrzegany, to raczej rzadko zdarza się, żeby dorosły sprzedawca sprzedał kilkuletniemu dziecku dwa litry spirytusu i spokojnie patrzył, jak je ono na miejscu konsumuje. Tymczasem smartfon umożliwia dziecku w każdej sytuacji i w każdej chwili nieograniczony dostęp do najostrzejszych, najbrutalniejszych, a nawet kompletnie p[atologicznych form pornografii.

A teraz wróćmy do teorii krytycznej...

 

 

 

CZĘŚĆ IV. INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE

 

 

 

 

 



FORUM